Dzień piąty 25 maja 2018 – Drobeta Turnu Severin – zakończenie
I nastał dzień ostatni pracy w projekcie (ale nie pobytu w rumuńskiej Drobecie). Śniadanie, droga do szkoły (dziś fart: nowa Skoda Superb SportLine 2.0 TDI 140kW z uroczą kierowniczką). Praca w grupach tworzenie: plakatu (technika dowolna, ma działać……czas start?)
Teamy pracowały długi czas, najpierw pomysł potem realizacja. Efekt: 4 plakaty o tematyce robotycznej. Ocena należy do Ciebie. W trakcie pracy uczniów koordynatorzy spotkali się w celu omówienia działań projektowych na najbliższe miesiące: spotkania w Bułgarii i w Polsce.
Przed obiadem uczestnicy projektu otrzymali certyfikaty potwierdzające udział w aktywności w Rumunii. Odbyło się także podsumowanie pobytu w Drobecie: nauczyciele i uczniowie mogli w krótkich wystąpieniach wyrazić swoje opinie nt. kończącej się aktywności.
Droga do hotelu na obiad (Deawoo Espero 1997 w automacie produkcja FSO Warszawa przebieg ponad 700kkm) i przygotowania do uroczystej kolacji w pałacowej restauracji.
19.00 zbiórka przed zabytkowym gmachem teatru w Drobeta. (Musisz zobacz koniecznie jak wygląda w led-owej iluminacji!!!). Schodzimy do jednej z sal w Hotel Continental. Okrągłe stoły gustownie nakryte. Kelnerzy w nienagannie białych uniformach i dyskdżokej. Podano pierwsze danie, wznieśliśmy toast lampką kompotu z winogron i rozpoczęła się zabawa. Młodzież i nauczyciele poderwali się do tańca w rytmach rumuńsko-włoskich na zasadzie koncertu życzeń. Przeważały tańce zespołowe. Właściwie to pary lub soliści nie byli obecni. Wszyscy znakomicie się bawili pląsając z wolna w rytm niekończącej się melodii rumuńskiej by po chwili wczuwać się w gorące włoskie brzmienie znanych wszystkim piosenek. Od czasu do czasu ten nienagannie ułożony paciorek przerywany był klasyką w postaci Queen, Deep Purple, Smokie, Dire Straits, ABBA etc. etc.
Na stołach pojawiały się kolejne wymyślne dania regionalnej kuchni, dając uzupełnienie sił traconych w czasie nieskończonych tańców. W pewnej chwili oczom zebranych ukazał się tort czekoladowy znakowany logo projektu. Wózek z przysmakiem został otoczony przez wszystkich zebranych, każdy chciał uwiecznić ten widok w postaci cyfrowej. Podniosłą chwilę uwiecznił swoim ciepłym głosem jeden z członków Bulgarian Team, który dał się poznać z tej strony kilka dni wcześniej. Gdy noc kładła się spać zabawa powoli dobiegała końca. Nadszedł czas wzajemnych, gorących pożegnań. Nastąpił nieuchronny koniec pierwszej aktywności w programie ERASMUS+ Remain On Board! – Learning Journeys in Educational Robotics – ROBO
